Ferrari 410 SuperAmerica: wehikuł Pana Samochodzika


Wehikuł według Nienackiego

        Chyba wszyscy znają historię wehikułu zbudowanego przez zapoznanego wynalazcę - wuja Gromiłło. Mimo to nie mogę sobie odmówić przypomnienia jeszcze raz tego, co Nienacki opisywał w każdej części przygód Pana Samochodzika.
        Wehikuł powstał w sposób dość niecodzienny. Po raz pierwszy czytamy o nim w "Wyspie Złoczyńców", gdzie wraz z Tomaszem poznajemy jego przeszłość oraz odkrywamy niezwykłe właściwości. Zbudowany został metodami chałupniczymi, na podwoziu sportowego samochodu marki Ferrari 410 SuperAmerica, rozbitego pod Zakopanem przez jego pierwszego właściciela, anonimowego Włocha. Wuj Gromiłło odkupił i przebudował wrak, zachowując nadzwyczajne (jak na tamte czasy) osiągi: prędkość maksymalną ponad dwieście kilometrów na godzinę, dodając jednocześnie kilka własnych patentów, między innymi możliwość poruszania się po wodzie.
        Te dwie rzeczy są absolutnie pewne, reszta zaś zmieniała się w poszczególnych częściach serii, na co być może niektórzy zwrócili uwagę. Szczegóły można porównać poniżej. Postaram się jak najszybciej uzupełnić to zestawieni o brakujące tytuły (szczególnie, że jak pamiętam w "Fantomasie" jest ciekawy opis sześciobiegowej skrzyni).

Tytuł Biegi Cylindry KM Gaźniki Teoret. pręd. max. Prędkość osiągnięta* Uwagi Epitety (i ich autor)
"Wyspa Złoczyńców" 5 + wsteczny 12     250 140 Diabełek sygnalizujący użycie kierunkowskazów i stopu, gałka przyspieszacza na wodzie.  
"Księga strachów"   12 350 2 250 >150 Czwarty bieg należało wrzucić przy prędkości 100 km/h, piąty po 150 km/h.  
"Niesamowity dwór"   12 280 3 220 180 Tylne koła ze szprychami, przednie bez. Karawan (panna Wierzchoń)
"Nowe przygody" 5 12   3, dwukanałowe 200 150 120 km/h - robocza prędkość, przy której Tomasz wrzucał czwarty bieg.  
"Fantomas" Alarm brzmiący jak ryk osła, zamontowany przez wuja Gromiłłę. Przerobiona skrzynia biegów. Pudło, landara (Pigeon)
"Zagadki Fromborka"   12 350 2   220 Nowy silnik firmy "Pinin Farina", ogumienie i lampy diodowe kupione we Francji.  
"Winnetou"     340   240 140 Poj. ~5000 ccm.  
"Tajemnica tajemnic"   12     280 160 Na desce rozdzielczej: prędkościomierz do jazdy po lądzie, prędkościomierz wskazujący szybkość w węzłach podczas pływania i obrotościomierz. Lampy diodowe kupione we Francji.  
"Złota rękawica"         240 150   Straszydło (Pani Księżyc, a potem Tendron), machina, pojazd napędzany gazem drzewnym, propanem-butanem, pr. max. 40 km/h (Tendron), pojazd z puszek po konserwach (osiłki Batury).

        * kolumna ma znaczenie wyłącznie statystyczno-poznawcze :-)

        W każdym razie wehikuł nie raz i nie dwa zapewniał Tomaszowi tryumf nad lekceważącymi go przeciwnikami, w których z początku wzbudzał śmiech i pogardę, a potem podziw i uwielbienie.

Wehikuł, a oryginał

        Piotrek Sikorski sporządził poniższe zestawienie, porównujące cechy książkowego wehikułu z prawdziwym Ferrari 410 SA.

Cecha Oryginał Wehikuł Opisy Uwagi
Silnik V 12, 4962 ccm
trzy gaźniki dwuprzelotowe
Mniej więcej to samo, nie zawsze zgadza się liczba gaźników   Ten element da się zastąpić, wystarczą dwa gaźniki, byle odpowiednie
Skrzynia biegów Czterobiegowa plus wsteczny, wybieranie przełożeń w układzie H Pięciobiegowa, wybieranie według tajemniczego schematu "Fantomas" (próby jazdy ciotki Eweliny), "Wyspa Złoczyńców" (gdy weterynarz kupuje garaż) Skrzynia musiała być wymieniona, bo zawsze jest pięć biegów (raz tylko ciotka Ewelina odnalazła szósty), a weterynarz mówi także o napędzie na przód ("Wyspa Złoczyńców"), wzmianka o przednim napędzie jest w "Nieuchwytnym Kolekcjonerze", w drodze do Nałęczowa) i znacznie upraszcza to napędzanie śruby. Natomiast wybieranie biegów w sposób podany w "Fantomasie" jest absolutnie niemożliwy do realizacji
Nadwozie Spawana klatka z rur, dwumiejscowe, koła 16 cali, felgi ze szprychami Cztero- (a nawet pięcio-) miejscowe, z dachem brezentowym, ale wodoszczelne, tylko dwa koła mają szprychy Wodoszczelność to nie problem dla wuja Gromiłły (miał patent na drzwi wodoszczelne), opony 16-calowe w tamtych czasach miał Żuk (to tłumaczyłoby, dlaczego w "Templariuszach" bał się o opony przy dużej prędkości, prawdopodobnie nowe dostał dopiero od Petersena we Francji)
Prędkość 218-220 km/h, zależnie od przełożeń do 280 km/h (w "Tajemnicy tajemnic")   Wymiana przełożeń nie stanowi problemu, szczególnie podczas wymiany skrzyni biegów
Moc silnika 340 KM 340-350 KM   Wymiana gaźników zmienia moc silnika

        Zmiana pojazdu w amfibię następuje tylko raz w "Wyspie Złoczyńców", kiedy trzeba przykręcić śrubę i założyć ster. Nigdzie potem nie ma już o tym wzmianki, wręcz przeciwnie - zawsze błyskawicznie można wjeżdżać do wody. Sterowanie gazem na wodzie raz jest za pomocą specjalnej gałki ("Wyspa Złoczyńców"), a poza tym pedałem gazu.
        W większości przypadków Tomasz tankuje benzynę niebieską, LO 78, czyli jest skąpcem nie dbającym o własny samochód, bo ten silnik Ferrari wymaga minimum LO 94, czyli dawnej żółtej (o stopniu sprężania 8,5). Nawet, jeżeli przyjmiemy, że wehikuł rzeczywiście dużo palił, nie usprawiedliwia to właściciela :-)
        We wszystkich przypadkach pierwszego kontaktu z samochodem Tomasza, spotykający go ludzie oceniają go li tylko po wyglądzie, dopiero rozwinięta prędkość i spojrzenie pod maskę robią na nich wrażenie. A przecież silnik samochodowy o dwunastu cylindrach i pojemności pięciu litrów, na znających się na tym robi wrażenie zaraz po uruchomieniu, pracując na wolnych obrotach. Enzo Ferrari mawiał, że tylko dwunastocylindrowy silnik ma właściwe brzmienie. Dlatego uważam, że przynajmniej taki miłośnik samochodów, jak inżynier Krzysztof Zegadło, kolega Ali z "Zagadek Fromborka", powinien zauważyć różnicę - nie jest trudno odróżnić poloneza od amerykańskiego krążownika szos tylko po dźwięku silnika.

Wehikuł według filmowców

        W filmach o przygodach Pana Samochodzika wehikuł przyjmował bardzo różne postacie. Nakrócej można te wcielenia określić tak: im dalej - tym gorzej.


Ekranizacja "Wyspy Złoczyńców", Stanisław Jędryka [1965 r.]
Wehikuł w ekranizacji 'Wyspy Złoczyńców' Wehikuł w ekranizacji 'Wyspy Złoczyńców' Wehikuł w ekranizacji 'Wyspy Złoczyńców'
Wehikuł w ekranizacji 'Wyspy Złoczyńców' Wehikuł w ekranizacji 'Wyspy Złoczyńców' Wehikuł w ekranizacji 'Wyspy Złoczyńców'
Wehikuł w ekranizacji 'Wyspy Złoczyńców' Wehikuł w ekranizacji 'Wyspy Złoczyńców' Wehikuł w ekranizacji 'Wyspy Złoczyńców'
Wehikuł w ekranizacji 'Wyspy Złoczyńców' Wehikuł w ekranizacji 'Wyspy Złoczyńców' Wehikuł w ekranizacji 'Wyspy Złoczyńców'
Wehikuł w ekranizacji 'Wyspy Złoczyńców' Wehikuł w ekranizacji 'Wyspy Złoczyńców' Wehikuł w ekranizacji 'Wyspy Złoczyńców'
Wehikuł w ekranizacji 'Wyspy Złoczyńców' Wehikuł w ekranizacji 'Wyspy Złoczyńców' Wehikuł w ekranizacji 'Wyspy Złoczyńców'

Ekranizacja "Templariuszy", Hubert Drapella [1972 r.]
Wehikuł w ekranizacji 'Templariuszy' Wehikuł w ekranizacji 'Templariuszy' Wehikuł w ekranizacji 'Templariuszy'
Wehikuł w ekranizacji 'Templariuszy' Wehikuł w ekranizacji 'Templariuszy' Wehikuł w ekranizacji 'Templariuszy'
Wehikuł w ekranizacji 'Templariuszy' Wehikuł w ekranizacji 'Templariuszy' Wehikuł w ekranizacji 'Templariuszy'
Wehikuł w ekranizacji 'Templariuszy' Wehikuł w ekranizacji 'Templariuszy' Wehikuł w ekranizacji 'Templariuszy'

        W tym serialu rolę wehikułu zagrał volkswagen Schwimmwagen 166, będący nawiasem mówiąc w latach 1930-1945 na wyposażeniu armii niemieckiej. Więcej informacji o tym pojeździe znaleźć można na www.vw166.com.
        0 losach filmowego egzemplarza Schwimmwagena opowiada artykuł "Pan już bez samochodzika".


Ekranizacja "Niesamowitego dworu", Janusz Kidawa [1986 r.]
Wehikuł w ekranizacji 'Niesamowitego dworu' Wehikuł w ekranizacji 'Niesamowitego dworu' Wehikuł w ekranizacji 'Niesamowitego dworu'
Wehikuł w ekranizacji 'Niesamowitego dworu' Wehikuł w ekranizacji 'Niesamowitego dworu' Wehikuł w ekranizacji 'Niesamowitego dworu'
Wehikuł w ekranizacji 'Niesamowitego dworu' Wehikuł w ekranizacji 'Niesamowitego dworu' Wehikuł w ekranizacji 'Niesamowitego dworu'

        Ta pokraczna, sześciokołowa wersja wehikułu, to efekt konkursu wśród najmłodszych czytelników przygód Pana Samochodzika. Wszystkie udziwnienia, takie jak parasol, dopalacz, trzecia oś - to efekt dziecięcych fantazji. Tyle, że twórcom filmu pomyliła się grupa wiekowa, do której adresowane były książki...


Ekranizacja "Tajemnicy tajemnic", Kazimierz Tarnas [1988 r.]
Wehikuł w ekranizacji 'Tajemnicy tajemnic' Wehikuł w ekranizacji 'Tajemnicy tajemnic' Wehikuł w ekranizacji 'Tajemnicy tajemnic'
Wehikuł w ekranizacji 'Tajemnicy tajemnic' Wehikuł w ekranizacji 'Tajemnicy tajemnic' Wehikuł w ekranizacji 'Tajemnicy tajemnic'
Wehikuł w ekranizacji 'Tajemnicy tajemnic' Wehikuł w ekranizacji 'Tajemnicy tajemnic' Wehikuł w ekranizacji 'Tajemnicy tajemnic'
Wehikuł w ekranizacji 'Tajemnicy tajemnic' Wehikuł w ekranizacji 'Tajemnicy tajemnic' Wehikuł w ekranizacji 'Tajemnicy tajemnic'

        Wehikuł zamieniający się w latający talerz... Tu to chyba wystarczy staropolskie: „no comments”.


Ekranizacja "Złotej rękawicy", Janusz Kidawa [1991 r.]
Wehikuł w ekranizacji 'Złotej rękawicy' Wehikuł w ekranizacji 'Złotej rękawicy' Wehikuł w ekranizacji 'Złotej rękawicy'
Wehikuł w ekranizacji 'Złotej rękawicy' Wehikuł w ekranizacji 'Złotej rękawicy' Wehikuł w ekranizacji 'Złotej rękawicy'
Wehikuł w ekranizacji 'Złotej rękawicy' Wehikuł w ekranizacji 'Złotej rękawicy'
Wehikuł według ilustratorów

        Oto, jak ilustratorzy kolejnych wydań przygód Pana Samochodzika wyobrażali sobie jego sławny pojazd.


Mieczysław Kwacz
Rys. Mieczysław Kwacz Rys. Mieczysław Kwacz
"Wyspa Złoczyńców", [1964 r.]

Teresa Wilbik
Rys. Teresa Wilbik
"Templariusze", [1966 r.]
Rys. Teresa Wilbik Rys. Teresa Wilbik
"Księga strachów", [1967 r.]

Magdalena Kapuścińska
Rys. Magdalena Kapuścińska
"Niesamowity dwór", [1969 r.]

Barbara Dutkowska
Rys. Barbara Dutkowska Rys. Barbara Dutkowska Rys. Barbara Dutkowska
"Nowe przygody", [1970 r.]

Krystyna Michałowska
Rys. Krystyna Michałowska
"Zagadki Fromborka", [1972 r.]

Magdalena Kapuścińska
Rys. Magdalena Kapuścińska Rys. Magdalena Kapuścińska
"Fantomas", [1973 r.]

Anna Stylo-Ginter
Rys. Anna Stylo-Ginter
"Tajemnica tajemnic", [1975 r.]

Szymon Kobyliński
Rys. Szymon Kobyliński Rys. Szymon Kobyliński Rys. Szymon Kobyliński
Rys. Szymon Kobyliński) Rys. Szymon Kobyliński
"Wyspa Złoczyńców", [1980 r.]
Rys. Szymon Kobyliński Rys. Szymon Kobyliński
"Templariusze", [1980 r.]
Rys. Szymon Kobyliński
"Księga strachów", [1981 r.]
Rys. Szymon Kobyliński
"Niesamowity dwór", [1981 r.]
Rys. Szymon Kobyliński Rys. Szymon Kobyliński
"Nowe przygody", [1982 r.]
Rys. Szymon Kobyliński Rys. Szymon Kobyliński Rys. Szymon Kobyliński
"Fantomas", [1982 r.]

Krzysztof Wieczorek
Rys. Krzysztof Wieczorek Rys. Krzysztof Wieczorek
"Wyspa Złoczyńców", [1983 r.]

Szymon Kobyliński
Rys. Szymon Kobyliński Rys. Szymon Kobyliński
"Winnetou", [1984 r.]
Rys. Szymon Kobyliński
"Niewidzialni", [1986 r.]
Ferrari 410 SuperAmerica

        Dla porównania kilka zdjęć plus opis techniczny oryginalnego Ferrari 410, wyszukane przez Mariusza Reymana:

Ferrari 410 Superamerica Ferrari 410 Superamerica
Ferrari 410 Superamerica Ferrari 410 Superamerica


        ...i przez Maćka Masłowskiego...:

Ferrari 410 Superamerica Ferrari 410 Superamerica


        ...razem z widokiem silnika ukazującym się po uchyleniu maski oczom zdumionych kierowców, którzy bez sukcesów próbowali ścigać się z Samochodzikiem (zdjęcia pochodzą ze strony http://www.ultimatecarpage.com/):

Ferrari 410 Superamerica Ferrari 410 Superamerica


        Kolejne zdjęcie znajduje się w internetowej encyklopedii.

Ferrari 410 Superamerica


Jak mógł wyglądać wehikuł
Ferrari 410 Superamerica
Ferrari 410 Superamerica po przeróbkach

        Oto efekt jednej nieprzespanej nocy...
        Zacytuję tu najlepiej Piotrka Duszczyka, który pozazdrościł wujowi Gromille jego dzieła:
        „Trochę się po nocy nudziłem, więc zabrałem się do stworzenia wirtualnego prototypu wehikułu. Jako początek wykorzystałem oczywiście F 410 Superamerica rocznik '57 w wersji europejskiej (tzn. bez tych »lotek« z tyłu, bo tylko takie były w Europie w sprzedaży.
        Za elementy rekonstrukcyjne posłużyły mi reflektory i kierunkowskazy od Warszawy 223 - notabene reflektory niemal identyczne jak oryginalne Ferrari - tyle, że większe. Spróbowałem też wykonać kilka niedoróbek blacharskich Wuja Gromiłły, czyli zepsułem maskę, pozbyłem się bocznych wlotów powietrza, górny przesunąłem tak, by nie przeszkadzał podczas pływania. Namiot na samochodzie to nic innego jak buda od Gazika poddana przeróbkom. O takie materiały było wtedy najłatwiej. Tylne koła pozostawiłem oryginalne, przednie to nic innego jak stara poczciwa Warszawa. Mój przyjaciel - fachowiec od renowacji starych aut służył mi radą. Efekt finalny określił jako profanację Ferrari, więc chyba przybliża się on delikatnie do zamierzonego.
        Jeden pewny wniosek, do którego doszliśmy, to że jeśli układ jezdny nie został zmieniony, również podwozie powinno pozostać oryginalne - tak też uczyniłem.”

Ferrari 410 Superamerica po przeróbkach         I kolejny wehikuł stworzony przez Jędrzeja Chmielewskiego - tym razem prosto z Zamku Sześciu Dam :).


2004 © http://www.nienacki.art.pl

Masz uwagi? Napisz
Hosting: www.castlesofpoland.com
Autor: Piotrek Szymczak.
1997.03.01 - 2005.11.28