Wojtek Kowalczyk: Śladami Pana Samochodzika do Jasienia i Węsior


        Kolejna wyprawa śladami największego detektywa PRL-u zawiodła nas na Kaszuby.
        Postanowiliśmy dokończyć to co rozpoczęliśmy rok wcześniej. W czasie wyprawy na Pojezierze Myśliborskie odnaleźliśmy szachownice, zwiedziliśmy cmentarz w Siekierkach oraz wiele innych niezwykłych miejsc, nie znaleźliśmy jednak samego Jasienia.

Jezioro Jasień (ok. 36 kB) Jezioro Jasień (ok. 42 kB)
Jezioro Jasień (ok. 36 kB) Jezioro Jasień (ok. 37 kB)

Jasień... (ok. 50 kB)         Wśród uczestników listy dyskusyjnej poświęconej Zbigniewowi Nienackiemu powstała hipoteza, że Autor na potrzeby "Księgi strachów" przeniósł o niemal trzysta kilometrów na południowy zachód miejscowość Jasień znajdującą się na Kaszubach. Wyprawa miała na celu wyjaśnienie tej kwestii i tym samym rozwiązanie jeszcze jednej zagadki, którą mimochodem przygotował dla nas Pisarz.
        Jasień leży na wschód od dosyć dużego jeziora o takiej samej nazwie, co właśnie zgodne jest z tekstem książki. Skręcając w kierunku zachodnim ze skrzyżowania znajdującego się w samym środku wsi, można zjechać w dół, do tegoż jeziora. Podczas jazdy, w pewnym momencie można je podziwiać z dużego wzniesienia, u stóp którego znajduje się kąpielisko. Jadąc dalej docieramy do niewielkiego mostku nad przesmykiem łączącym północną i południową część akwenu. Rozpościera się stąd piękny widok na znaczną połać jeziora otoczonego niemal zewsząd lasem.

Ruiny pałacu w Jasieniu (ok. 54 kB) Ruiny pałacu w Jasieniu (ok. 57 kB)
Ruiny pałacu w Jasieniu (ok. 57 kB) Ruiny pałacu w Jasieniu (ok. 60 kB)
Ruiny pałacu w Jasieniu (ok. 53 kB) Ruiny pałacu w Jasieniu (ok. 45 kB)
Ruiny pałacu w Jasieniu (ok. 40 kB)
Ruiny pałacu w Jasieniu (ok. 48 kB)

        Wróćmy jednak do Jasienia. Pałac, a raczej to co z niego zostało znajduje się we wschodniej części wsi. Wybudowany z czerwonej cegły, szeroki, obecnie zrujnowany. Trudno dziś sobie wyobrazić jak musiał wyglądać w czasach swej świetności. Kilka lat temu nieruchomość tę nabył prywatny inwestor i była szansa, że zły los jasieńskiego pałacu się odwróci. Niestety, komuś się to nie spodobało i dwór strawił ogień.
Ruiny pałacu w Jasieniu (ok. 47 kB)         Krocząc pośród gruzów próbowałem odnaleźć jakiś ślad świadczący o tym, że kiedyś było tu obserwatorium astronomiczne i niestety nic takiego nie znalazłem. Z części zabudowań pozostały tylko zarysy fundamentów, więc dziś nie sposób nawet odgadnąć jaką funkcję pełniły one przed laty.
Kościół w Jasieniu (ok. 42 kB)         Za pałacem znajduje się znaczne zagłębienie terenu, prawdopodobnie pozostałość przypałacowego stawu. Pomiędzy nim a budynkiem rośnie trochę drzew, niewiele, ale być może był tu niegdyś park. Czytając książkę wyobrażałem go sobie znacznie okazalej.
        Kościół w Jasieniu stoi tuż obok pałacu. Pruski mur, drewniana wieża, dach kryty trzciną - naprawdę jest się czym zachwycać. Mieszkańcy dbają o niego jak o własne domostwa.
        Szkoda, że nie udało mi się porozmawiać ze żadnym starszym mieszkańcem wioski. Zamieniłem tylko parę słów z małą dziewczynką, która potrafiła jedynie wskazać drogę do pałacu.

Węsiory (ok. 35 kB)
Węsiory - kręgi (ok. 53 kB)
Węsiory - kręgi (ok. 43 kB)
Chata w Węsiorach (ok. 38 kB)
Węsiory - kręgi (ok. 48 kB)
Węsiory - kręgi (ok. 52 kB)

        Kilkanaście kilometrów na wschód od Jasienia leży wioska Węsiory, znana w niektórych kręgach pod pseudonimem Gąsiory :). To tu Nienacki umieścił akcję powieści "Skarb Atanaryka".
Węsiory - kręgi (ok. 45 kB)         By dotrzeć do znanych nam z książki kurhanów trzeba z głównej szosy skręcić na południe. Droga nie jest asfaltowa ale twarda, całkiem niezła. Mijamy drewnianą chatę, niegdyś zapewne krytą strzechą, a dziś w imię nowoczesności lat osiemdziesiątych „zdobi” ją eternitowa płyta falista.
Węsiory - kręgi (ok. 64 kB)         Kurhany leżą nieco za wsią. Latem, gdy pogoda jest słoneczna zdążają tu tłumy turystów. Samochód zostawiamy na parkingu, przy budce z pamiątkami i maszerujemy kilkaset metrów pod niezbyt stromą górkę. Przed nami polskie Stonehenge, nazywane tak z dużą przesadą, jednak warte zwiedzenia. Odnajdujemy tu dwa rodzaje kamiennych kręgów: większe, na obwodzie których znajdują się duże kamienie średnicy kilkudziesięciu centymetrów i mniejsze, których całe wnętrze wypełnione jest niedużymi kamieniami. Nie wiadomo dziś do jakich rytuałów służyły te budowle. Pośród kręgów wznoszą się odwieczne kurhany. Na niektórych z nich leżą kamienie, inne wyglądają jak zwykłe pagórki.
Węsiory - jezioro (ok. 63 kB)         Idąc nieco dalej docieramy nad brzeg jeziora, które dodaje uroku temu miejscu. Trudno się dziwić, że Nienacki uczynił ten teren areną akcji jednej ze swoich książek.

        Po wycieczce do Węsior pozostaje pewien niesmak z powodu całkowitego braku informacji na temat historii tego miejsca, a jednocześnie wszechobecnych ogłoszeń i ulotek przeróżnych paranaukowych organizacji oraz stowarzyszeń. Dowiedzieć się tu możesz jaki rodzaj „energii” przenika twój organizm gdy jesteś wewnątrz kręgu, co zrobić gdy się źle poczujesz będąc wewnątrz kręgu oraz gdzie należy się zgłosić po wyjściu z kręgu by zapisać się do towarzystwa, które pobierze od Ciebie składkę członkowską i pozwoli medytować w większym gronie...
        Gdyby ktoś z Was chciał odwiedzić Węsiory nie ze względu na przygody Pana Samochodzika, a ze względu na ciekawostkę historyczną pozostałą po pradawnych ludach, to zdecydowanie bardziej polecam Odry leżące kilkadziesiąt kilometrów na południe, nie opodal Czerska - z dala od szlaków komunikacyjnych, więc spotka się tam mniej turystów. Brak jest też agitacji za wstąpieniem do sekt, za to są tablice z informacją o historii tego miejsca i jego bogactwie botanicznym. Ciekawostką jest to, że kamienie pokrywają porosty pamiętające Starożytność!


2004 © http://www.nienacki.art.pl

Masz uwagi? Napisz
Hosting: www.castlesofpoland.com
Autor: Wojtek Kowalczyk.
2004.11.10